Yamaha YZF R125

RaptoreQ

Więc jak dzisiaj można było ją zobaczyć na zakończeniu sezonu bardzo mnie zaciekawił ten model bo jest najpiekniejszy na świecie z nowych 125, po Mito oczywiście :P a więc poczytałem troche i poogladałem jak to chodzi :P
Na jednym z forum o Yamaszkach jeden z właścicieli R125 pisze tak :
"Panowie nie ma co owijać w bawełnę r125 nie popisała się, nawet taka cbr-ka 125 może pochwalić się lepszymi osiągami.
Mam przejechane 860km
V-max :133km/h (prosty odcinek, bez żadnych zniesień czy nierówności)
przyspieszenie 0-100km/h około 14.5sek
spalanie w zależności od kręcenia się motorku 2.5l - 3.8l

Nie ma co ściemniać, takie są realia i na 99,9% motor nie ma żadnych blokad."

Moje zdanie takie ... ja pitole dać za moto blisko 15 tysięcy zeby to jechało max 140 a ze spala tyle ile spala to czy to sie opłaca ? jedyne za co sie tu płaci to chyba za konkretnie wyczesany wygląd ... ale ehh brak słów ... za ta cene bym kupił jakieś dwa Mito Evo i z dwie RS :D ale jak kto woli ... a przyśpieszenie ... kurde maluch by na światłach chyba go ścignął ... jak dla mnie to moto to padło i jeden wielki niewypał , jedynie co im sie udało to wygląd :P

Karollo

Wygląda zajebiście, jak R6, czy tam, R1. Ale przeczytawszy osiągi, wydaje mi się, że kupić to mogą tylko ci, co za dużo kasy mają, żeby można se było nówkę moto od gościa kupić za pół ceny, jak mu się po pół roku znudzi:)

RaptoreQ

Dokładnie... moto dla tych co mają kase i nie potrafią jeszcze jezdzić ;P